Czasem nawet mały, pozornie nieistotny błąd, powtarzany dzień w dzień może doprowadzić do większych problemów – przesuszenia skóry, uwrażliwienia, rozszerzonych naczynek, czy szybszego pojawienia się zmarszczek. Oto lista najczęściej według mnie pojawiających się błędów w codziennej pielęgnacji. Postarajmy się je wyeliminować, a skóra odwdzięczy się pięknym wyglądem!
1) Źle dobrane kosmetyki
Niekoniecznie produkt wychwalany przez naszą ulubioną Influenserkę będzie dobry też dla Ciebie. Każda skóra jest inna. Kosmetyki muszą odpowiadać na potrzeby Twojej skóry. Dobranie idealnych produktów nie jest łatwą sprawą. Na szczęście nie musisz robić tego samotnie! Poradź się specjalisty, swojego kosmetologa/kosmetyczki. W Purlés również możemy udzielić Ci darmowej porady odnośnie Twojej pielęgnacji! J
2) Niedokładny demakijaż
Wracasz zmęczona ze spotkania i marzysz tylko o szybkim znalezieniu się w łóżku. Niedbale przecierasz twarz wacikiem nasączonym płynem micelarnym i już? To duży błąd. Niedomyty makijaż, resztki tuszu, podkładu, to cały czas spoczywa na skórze, odcina dostęp do tlenu, tworzy pożywkę dla bakterii, zapycha ujścia gruczołów. Tworzą się zaskórniki i wypryski.
Ekstremalną formą tego błędu jest spanie w makijażu. Jak bardzo jest to złe… myślę, że sami możecie sobie dopowiedzieć 😉
3) Agresywny demakijaż
Często spotykam się z tym, że skóra wraz z wiekiem staje się coraz bardziej wrażliwa. Wpływają na to oczywiście różne czynniki, ale jednym z nich jest właśnie nieprawidłowa pielęgnacja. Używasz kosmetyków do demakijażu/mycia twarzy codziennie. Zadbaj o to, żeby nie zawierały agresywnych środków myjących. Jeżeli chodzi o delikatny produkt do codziennego użycia, bez agresywnych środków myjących (SLSów) to polecam naszą piankę 129 Cotton Foam Cleanser.
Co jednak z tego, że produkt, którego używasz jest delikatny skoro używając go trzesz wacikami skórę rozciągając ją we wszystkie strony? Podobnie z ręcznikiem do twarzy. DELIKATNIE! Traktuj swoją skórę łagodnie. Waciki, czy ręcznik raczej przykładaj do skóry i dociśnij.
4) Brak toniku
Nasza skóra naturalnie ma delikatnie kwaśne pH (około 5,5). Używając większości kosmetyków do mycia twarzy: żeli, pianek, czy mydeł podwyższamy drastycznie jego poziom. Zmienia się środowisko na naszej skórze, co ma wpływ na naszą naturalną mikroflorę. To z kolei przekłada się na funkcje ochronne i wzrost namnażania się tych niechcianych, szkodliwych dla skóry bakterii. Tonik służy do przywrócenia prawidłowego poziomu pH. Powinniśmy go używać po każdym myciu twarzy.
5) Nie zmywanie płynu micelarnego
Bardzo często powtarzany błąd. Płyny micelarne od jakiegoś czasu cieszą się popularnością. Nie można jednak zapominać o tym, że jest to środek myjący. W swoim składzie zawiera micele, które przechwytują do swojego wnętrza zanieczyszczenia ze skóry. Po użyciu płyny micelarnego należy te zanieczyszczenia w micelach zmyć ze skóry wodą! Myślę, że ten błąd może wynikać z tego, że sama forma aplikacji przypomina nam trochę tonik (którego nie musimy zmywać). Płyn micelarny to nie tonik!
6) Zbyt częste używanie peelingów
Peelingi złuszczają martwy naskórek, pobudzają mikrokrążenie skóry, stymulują ją, pomagają dokładnie oczyścić, zapobiegają powstawaniu wyprysków. Jednak co za dużo to niezdrowo! Zbyt mocne i za częste złuszczanie skóry może nadmiernie ją podrażniać i uszkadzać ochronny płaszcz hydrolipidowy. Skóra staje się wtedy wrażliwa i bardziej podatna na przesuszenie. Dajmy czas skórze na regenerację po peelingu. Dostosuj rodzaj i częstotliwość do swojego typu cery. Skóry wrażliwe i naczynkowe jak ognia powinny unikać peelingów z drobinkami. Zamiast tego postawić na peeling enzymatyczny np. 150 Enzymatic Face Powder.
7) Nadmierne przesuszanie skóry tłustej
Często posiadaczki skóry przetłuszczającej się stawiają w pielęgnacji na produkty wysuszające, mocno matujące podkłady, czy dużą ilość pudru. Skóra rekompensuje to jeszcze mocniej wydzielającym się sebum. Nie możemy zapominać o tym, że skóra przetłuszczająca się również potrzebuje nawilżenia. Stawiaj jednak na lekkie, szybko wchłaniające się formuły np. 139 HydraCalm Cream-Gel.
8) Dotykanie twarzy
Bardzo trudny do oduczenia błąd. Sama się z nim zmagam. Podpieranie twarzy na rękach, skubanie skórek, pocieranie… ręce niestety nie zawsze są czyste. Dotykamy nimi klamek, pieniędzy, kluczy itp., a następnie wszystkie zanieczyszczenia przenosimy na naszą skórę. Warto przy tym punkcie wspomnieć także o innych rzeczach, które przykładamy do naszej twarzy:
Telefon – regularnie można dezynfekować lub używać zestawów słuchawkowych
Poduszka – warto zwrócić szczególną uwagę na częste pranie poszewki
Pędzle do makijażu – niemyte stanowią siedlisko bakterii!
9) Za dużo substancji aktywnych
Czasem chcąc dobrze dla skóry używamy za dużo kosmetyków. Nakładanie toniku, serum, ampułek, na to jeszcze krem, baza, makijaż i jakiś utrwalacz. Skóra nie będzie w stanie przyswoić tych wszystkich składników aktywnych. Najczęściej skończy się to dla niej podrażnieniem, rozwijaniem nadmiernej wrażliwości lub nawet powstaniem trądziku kosmetycznego.
10) Wyciskanie pryszczy
Na zakończenie mocny akcent. Każdy chyba wie, że nie powinno się tego robić, a jednak, nie potrafimy się powstrzymać. Czemu właściwie nie powinniśmy wyciskać krostek? Po pierwsze – często robimy to brudnymi rękoma, bez oczyszczenia i dezynfekcji skóry, co może prowadzić do nadkażeń. Próbując pozbyć się krostki wciskamy jej część głębiej w skórę, tworzy się wtedy głęboka podskórna grudka i męczymy się z problemem znacznie dłużej. Dodatkowo wciskając brutalnie paznokcie w skórę może powstać nam rana oraz blizna.
Autor: Magda Fuss